RELACJA Z WYJAZDU DO CZARNEJ BIAŁOSTOCKIEJ

We wtorek otrzymujemy pismo, że kolejny klub z „okręgu białostockiego” w tym sezonie nie wpuści kibiców Łomżyńskiego Klubu Sportowego na swoją arenę. Z racji, że nie zamierzaliśmy po raz kolejny odpuszczać wyjazdu i brać na siebie kosztów wynajmu autokaru z powodu humorów milicji i buraczanego klubiku podtrzymujemy oficjalny wyjazd i ruszamy z miejsca zbiórki, ku naszemu zdziwieniu bezproblemowo. Gra piłkarzy jest żenująca, a nasza liczba delikatnie mówiąc słaba. Meldujemy się w 38 osób na polanie, gdzie nie było nawet możliwości wywiesić dwóch naszych flag które ze sobą zabraliśmy. Dzięki porażce 3:1 prawdopodobnie kolejny rok będzie nam dane odwiedzać takie areny i na podlaskich kartofliskach oglądać porażki klubu z 60 tysięcznego miasta mającego prawa miejskie od XV wieku! Za tydzień domowy mecz ostatniej szansy z Ruchem Wysokie Mazowieckie, widzimy się na trybunie od rzeki gdzie pokażemy co o tym wszystkim myślimy!