Zapiski Szalikowca II

SEZON 2000/2001

Sytuacja na ŁKS-ie

            Na początku należy wspomnieć o tym, że wraz z reformą administracyjną w 1999 roku nasze miasto straciło status wojewódzkiego i od tego czasu jest powiatem. Znajdujemy się teraz w województwie podlaskim, którego stolicą jest Białystok. Latem 2000 roku miała miejsce również reorganizacja w polskiej lidze piłki nożnej i od tej pory, czyli tego sezonu ŁKS nie będzie rozgrywał meczy na szczeblu 4 ligi mazowieckiej, lecz swojej wojewódzkiej. Dla nas kibiców wiąże się to z nieco bliższymi wyjazdami ale też i nudą (dużo wioch), ponieważ odchodzą nam przeciwnicy z Warszawy i okolic, a także Warmii i Mazur (Szczytno, Mrągowo itd.). Jeśli chodzi o piłkarzy to nie wygląda to najlepiej, klub taki jak ŁKS z miasta liczącego ponad 70 tys. Mieszkańców powinien balansować co najmniej w czołówce 3 ligowych rozgrywek. A tu co? W zeszłym sezonie nasi kopacze zajęli zaledwie 4 miejsce w IV lidze! Nie dziwi więc to, że zainteresowanie piłką w naszym mieście jest minimalne. Mimo, że brak jest w Łomży innych rozrywek na mecze przychodzi od 100 do 500 widzów…Jeśli chodzi o nas kibiców to chyba idzie ku lepszemu. W zeszłym sezonie młyn liczył od 10 do 40 osób stałej ekipy (wiosną ’99 młyna nie było w ogóle). A na meczu z Jagiellonią – ŁKS dopingowało ok. 200 fanów, ale to już inna historia (na tym meczu mają miejsce małe awantury – gości ok. 80), z kibiców gości pojawili się też fani Ruchu Wysokie Maz. w 32 osoby (na tym meczu tracimy szal na rzecz Jagi wspierającej gości). Sami zaliczamy tylko jeden wyjazd na mecz zgody z Olimpią Warszawa (16 osób z 2 flagami). W tym sezonie z wyjazdami powinno być lepiej – odległości, nowe pomysły itd. Latem zostają uszyte nowe flagi na płot i na kije, wydajemy też inauguracyjny numer Zina „Brigade ‘99”. Co do naszych najlepszych płócień są to: 16-metrowa szachownica w barwach, 13-metrowa „BRIGADE ‘99” i 10-metrowa „ŁKS ŁOMŻA”. Oprócz nas, swoich kibiców w tej grupie ma Warmia Grajewo i Ruch Wysokie Maz. (fc Jagi) oraz Sparta Augustów (niezależni, podobno mają dobrą ekipę) – o innych grupach nic nam nie wiadomo. Czeka nas też sporo wyjazdów na tereny Jagiellonii (m.in. Sokółka, mecze na Hetmanie i Włókniarzu w Białymstoku). Tak więc sezon 2000/01 będzie dla nas dużym sprawdzianem!

I kolejka

Olimpia Zambrów – ŁKS ŁOMŻA

            Na inauguracyjny wyjazd nowego sezonu główna grupa wyrusza rejsowym autobusem PKS w 20 osób. Gdy dojeżdżamy na miejsce na dworcu czeka na nas 10-osobowa ekipa, która przybyła samochodami. Wszyscy razem ruszamy na stadion. Na mecz wchodzimy bez biletów, na płocie rozwieszamy 2 flagi i jedziemy ze spoko dopingiem. W trakcie meczu panuje spokój. Miejscowi również prowadzą doping – jest ich ok. 40, mają małą flagę „ZKS” – jest to bardzo piknikowa grupka (wnioskujemy to po rozmowach z nimi w przerwie meczu). Druga połowa równie dobra w naszym wykonaniu co pierwsza, dodatkowo odpalamy 2 świece dymne w barwach. Niestety nasi piłkarze przegrywają. Po meczu gdy już zostajemy przejęci przez psy i szykujemy się do wyjścia, Zambrów zaczyna nas bluzgać. Próbujemy interweniować i w tym momencie gdy jesteśmy już przy wyjściu, z płotu zostaje zerwana flaga Olimpii. Okazuje się, że kilku małolatów z Łomży, którzy przyjechali razem z piłkarzami, wykorzystując nieuwagę miejscowych kroją ich. Do Łomży pomimo porażki piłkarzy wracamy w dobrych humorach. Wyjazd udany.

II kolejka

ŁKS ŁOMŻA – Warmia Grajewo

            Na ten mecz wszyscy szykowali się od dawna. Warmia jest fan clubem Jagiellonii i byliśmy prawie pewni przybycia jej kibiców. W młynie zbieramy się w ok. 30 osób, po pierwszym gwizdku na murawę lecą serpentyny, a po bramce dla ŁKS-u konfetti, ponadto przez cały mecz machamy dwoma flagami na kij. Doping dla naszych piłkarzy na bardzo dobrym poziomie przez cały mecz. W II części gry odpalone zostają 2 race. Fanów Warmii niestety nie ujrzeliśmy w Łomży, czym bardzo nas rozczarowali. Po meczu piłkarze dziękują za doping, goście natomiast pokazują w naszym kierunku różne nieprzyzwoite gesty, bluzgają. Gdy wyskakujemy do nich w kilkanaście osób, grajewscy bohaterzy, uciekają do szatni, postanowiliśmy więc ukarać ich w inny sposób. Ustawiamy się w kilka osób przy drodze wyjazdowej z Łomży, gdy na horyzoncie pojawia się autokar z piłkarzami Warmii, zostaje on zbombardowany kamieniami, które wybijają 2 szyby – tak oto zostało wynagrodzone ich zachowanie…

III kolejka

Unia Ciechanowiec – ŁKS ŁOMŻA

            Ten wyjazd nie wywołał w naszych szeregach zbyt dużego zainteresowania, jednak postanawiamy go zaliczyć. Zostaje wynajęty mały bus, którym w drogę wyrusza 8 osób. Po dotarciu na miejsce w sklepiku obok stadionu robimy „promocję”. Sam mecz to typowy piknik, dopingujemy prawie cały czas, co na naszą liczebność wyszło raczej średnio. Mamy ze sobą jedną flagę. Miejscowi bez młyna, w ogóle  jakoś mało było ludzi na stadionie. Jedyne o czym warto wspomnieć to wysoka wygrana naszych piłkarzy, którzy rozgramiają Unię aż 8:0. Tuż po zakończeniu meczu na stadionie pojawia się jakaś 10 osobowa grupa uzbrojona w drewniane pałki. Wywołuje to trochę zamieszania w naszych szeregach. Ruszają na nas, my początkowo się cofamy. Dopadają jednego kolesia od nas krojąc mu szalik Polski(!). Po chwili, gdy dozbrajamy się kontratakujemy – teraz oni są w odwrocie, 2 lekko obijamy. Z ich okrzyków dowiadujemy się, że to kibice Ruchu Wysokie Maz. Po chwili pod stadionem pojawia się psiarnia i to już koniec zabawy. Psy pakują nas do busa i wywożą poza Ciechanowiec. Reszta drogi spokojna. Wyjazd udany, dużym zaskoczeniem była dla nas akcja Ruchu, byliśmy nieprzygotowani na coś takiego, ale jest to dla nas nauczka na przyszłość…

IV kolejka

ŁKS ŁOMŻA – Cresovia Siemiatycze

            Mecz bez historii, nas w młynie zbiera się ok. 20 osób – doping taki sobie. Gości oczywiście brak…

V kolejka

Ruch Wysokie Maz. – ŁKS ŁOMŻA

            Mógłby to być mecz sezonu, zebraliśmy nawet ok. 30 – osobową załogę, zapowiadało się naprawdę ciekawie zwłaszcza, że Jaga też miała być! Wyszła z tego tylko lipa. Po tym jak wybiliśmy szyby piłkarzom Warmii sprawa została nagłośniona przez lokalne media iż  tego powodu żadna firma nie zdecydowała się wynająć nam transportu. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy aby tam pojechać, ale nie udało się. Tak więc na jednym z najciekawszych wyjazdów – 0.

VI kolejka

Sparta Augustów – ŁKS ŁOMŻA

            Kolejny bardzo ciekawy wyjazd i kolejny raz kłopot z transportem. Mecz ze Spartą wywołał duże zainteresowanie w naszych szeregach, tym bardziej, że są tam szalikowcy z prawdziwego zdarzenia. Na tym meczu po prostu musieliśmy być, chociażby w najskromniejszej liczbie. Udaje nam się załatwić jedno auto, którym w drogę wyrusza 5 osób. Podróż do Augustowa trwa ok. 1,5 godziny. Na miejscu jesteśmy przed meczem, a na stadion zostajemy wpuszczeni za darmo. Zajmujemy miejsce naprzeciw trybuny zajmowanej przez miejscowych i czekamy na spotkanie. Powoli zaczynają schodzić się fanatycy Sparty, po twarzach widać, że są trochę zdziwieni naszą obecnością (dawno w Augustowie nie było żadnej grupy kibiców gości). W trakcie meczu tworzą ok. 40 –osobowy młyn, na płocie wywieszają 3 całkiem ciekawe flagi, a doping ich był na bardzo dobrym poziomie przez cały mecz. My ograniczamy się jedynie do kilku okrzyków. W trakcie II połowy na odległość kilkunastu metrów od nas podchodzi ok. 15 fanów Sparty. Zaczynają bluzgać na ŁKS, krzyczą też coś o najeździe na Łomżę w przyszłej rundzie po czym…wracają na swoją trybunę. Poza tą „akcją”, która troszkę podniosła nam ciśnienie panuje spokój już do końca meczu. Tuż po końcowym gwizdku niepokojeni przez nikogo opuszczamy stadion i spokojnie wracamy do Łomży. Szkoda, że na ten wyjazd nie dotarło więcej osób, wtedy mogłoby być naprawdę ciekawie…no, ale cóż czekamy na wiosnę.

Z regionu:

– na meczu LZS Narewka – Warmia Grajewo melduje się 10 fanów gości.

VII kolejka

ŁKS ŁOMŻA – Hetman Białystok

            Mecz bez historii. Kibiców gości 0, ponieważ na Hetmanie takowych nie ma. Nas w młynie zbiera się ok. 30…

Z regionu:

– ponad 50 fanów Sparty Augustów melduje się z 2 flagami na pobliskim wyjeździe w Sejnach. Na tym meczu trochę rozrabiają w wyniku czego psy zawijają 2 osoby – jest to pierwszy w historii wyjazd Sparty.

– w Wysokim Maz. Na meczu z Pogonią Łapy w sektorze gości zasiada 25 osób z Łap.

VIII kolejka

Pogoń Łapy – ŁKS ŁOMŻA

Do statystyki wpada nam kolejne zero, wyjazd nie wywołał u nas zbyt dużego zainteresowania, drugą rzeczą jest brak transportu i brak bezpośrednich połączeń komunikacyjnych…