Relacja z meczu z Turem

O ile środek tygodnia nie jest najlepszym terminem do rozgrywania meczy na szczycie, mobilizacja w naszych szeregach, pasmo zwycięstw oraz atmosfera walki o coś więcej niż środek tabeli przyniosły nie najgorszy efekt w postaci często dopingującego, ok. 70-osobowego młyna.

Należy również pochwalić często włączającą się do dopingu trybunę krytą ze sporą grupą dzieci z młodzieżowego ŁKSu. Niestety pod presją policji ochrona nie wpuszcza przygotowanej przez nas oprawy, przez co nie jesteśmy w stanie dodatkowo uświetnić tego piłkarskiego święta.

Pomimo niekorzystnego wyniku przez większą część spotkania, byliśmy świadkami zażartej i emocjonującej walki naszych piłkarzy, która ostatecznie została przekreślona przez sędziów, otwarcie gwiżdżących pod grajków gości oraz cieszących się z nimi po ostatnim gwizdku. PZPN… PZPN…

Fot. 4lomza.pl