ZINE BRIGADE’99 – ŁKS Łomża – Wigry Suwałki 03/04

Kontynuujemy serię archiwalnych relacji kibicowskich z udziałem kibiców Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Tym razem zapraszamy do lektury relacji z kultowego meczu z Wigrami Suwałki z sezonu 2003/2004.

Poniżej kibicowski opis meczu ŁKS Łomża – Wigry Suwałki z sezonu 2003/2004:

Ten mecz miał być hitem rundy jesiennej w województwie podlaskim. Nas na zbiórce stawiło się prawie 70 osób, w tym 8 z Szepietowa i 2 z Olimpii. Gdy podchodzimy na stadion widzimy jak 60-osobowa grupa Wigier stoi na naszym sektorze. Od razu ruszamy w stronę suwalczan. Na bieżni dochodzi do starcia 40 na 40. Od nas leci trochę kamieni, które Wigry odrzucają. Po krótkiej walce przeganiamy wigrusów. Suwalczanie tracą dwie flagi – jedną Stanów Zjednoczonych, drugą w barwach narodowych Polski, tracą też trzy swoje szale i czapkę. Flagi oddajemy im. Odbijamy także jeden szal Zambrowa i dwa szale Legii. W całą awanturę wmieszali się tajniacy z KMP, czego efektem było zawinięcie kilku osób. Z naszej strony daliśmy radę odbić kolegę psom. Wigry niestety nie dały rady. Po awanturze zaczyna się mecz i prawdziwa zabawa na trybunach. Odpalamy 13 rac i dużą ilość wulkanów. Ze 100 kartonów układamy barwy klubu. Jednym z elementów oprawy były też balony. Wigry odpalają wulkany, kilka rac i palą dywan z szali Legii, ŁKS-u i Jagi. W czasie meczu przywozimy ze szpitala kibica Wigier, który najbardziej ucierpiał w awanturze i odstawiamy go do sektora gości. Pod koniec meczu Wigry kozaczą do zwykłych kibiców, którzy siedzieli w okolicach sektora gości. My biegniemy w ich stronę po łuku ale goście nie są chętni do walki. Część ucieka do autokaru a część w stronę policji. Wigry wsiadają do autokaru a my zostajemy spałowani przez prewencję. Na tym emocje się kończą. W spokoju wracamy do domów, korzystając z promocji komunikacji miejskiej…

Źródło: Brigade’99 ZINE

Galerię zdjęć z tego spotkania znajdziecie TUTAJ.