Kibicowskim Okiem: Debata prezydencka o sporcie w Łomży

Na naszą skrzynkę pocztową trafił list jednego z kibiców Łomżyńskiego Klubu Sportowego odnośnie dzisiejszej debaty prezydenckiej o sporcie w naszym mieście.

List jest o tyle ciekawy, że postanowiliśmy go umieścić na naszym serwisie:

Dzisiejszego dnia (25.11.) wybrałem się na prezydencką debatę dotyczącą sportu w naszym mieście, która odbywała się w auli Wyższej Szkoły Agrobiznesu. Do II tury przeszedł obecnie urzędujący prezydent Mieczysław Czerniawski oraz młody reprezentant PiS Mariusz Chrzanowski. Na auli dało się zauważyć przedstawicieli przeróżnych środowisk sportowych lecz debata w większości czasu skupiała się na naszym Łomżyńskim Klubie Sportowym i te zagadnienia postaram się przedstawić w dalszej części tekstu.

Pierwsze pytanie dotyczyło oceny finansowania sportu przez miasto. Czerniawski na wstępie przedstawił faktyczne liczby, od początku jego kadencji budżet na sport wzrósł z 600 tys. zł do 983 tys. zł + 300 tys. złotych ze środków przeciwalkoholowych w 2014 roku (w tymże roku nasz klub otrzymał 145 tys. + 32 tys. młodzieżowy ŁKS- przyp. autor). Chrzanowski stwierdził, że finansowanie jest niewystarczające. Podał przykład w kółko wałkowanego Zambrowa. Obietnica, którą warto zanotować brzmi następująco : – pod koniec swojej kadencji kandydat PiS-u chce aby budżet przeznaczony na sport wynosił ok. 3 mln zł . Skąd na to weźmie pieniądze, komu zabierze, tego już nie raczył powiedzieć.

Następne pytanie dotyczyło skarg klubów odnoszących się do trudności z korzystania z bazy sportowej znajdującej się w mieście. Chrzanowski chce wprowadzić karnety dla klubów, które umożliwiałyby korzystanie z infrastruktury sportowej „wykorzystując pewien limit”. Brak konkretów, mają paść na zebraniach Rady Sportu i tam byłby przedyskutowane z przedstawicielami klubów sportowych. Mietek miał odmienną ocenę, uważał, że dostęp do obiektów nie jest utrudniony. Odniósł się do ŁKS-u, mówiąc, że klub bezpłatnie korzysta ze stadionu. Gdyby miasto brało pieniądze za korzystanie z obiektów, kosztowałoby to kluby w sumie 450 tys. zł.

Kolejny temat to stypendia sportowe. Chodziło o możliwość wprowadzenia na wniosek klubów stypendiów dla wyróżniających się juniorów i seniorów. Czerniawski: „stypendia dla młodych uczniów są ale za małe”. Podał przykłady seniorów, ale nie dotyczyły one naszego klubu. Chrzanowski mówił o konieczności zatrzymania naszych wychowanków w Łomży poprzez korzystny system stypendialny. Według jego opinii, stypendia powinny wzrosnąć z pułapu 100-200 zł do 400-500 zł. Był w kilku firmach, które są rzekomo zainteresowane finansowaniem takich stypendiów skierowanych do młodzieży.

Potem wkroczyły pytania dotyczące środków z promocji miasta, które mogłyby być przeznaczone na sport, wizji kandydatów odnoszącej się do rozwoju sportu masowego w Łomży oraz wspierania klubów przez samorządy w kwestii pozyskiwania nowych sponsorów. Chrzanowski przedstawił przykład Wigier Suwałki, które poprzez grę w I lidze promują miasto m.in. poprzez przekaz medialny. Ze swojej strony, jeżeli zostanie prezydentem, obiecywał pomoc w przyszłych rozmowach z przedsiębiorcami. Chciałby w nazwach klubów oraz stadionu umieszczać sponsorów co byłoby jakimś tam zastrzykiem finansowym. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem myśl kandydata, ale w mojej ocenie stwierdził, że całkowity profit z wprowadzenia sponsora w nazwę stadionu miejskiego byłby przekazany tylko ŁKS-owi. Ponadto niedawno rozmawiał z dyrektor Browaru Łomża, która powiedziała mu, że nie zna naszego prezydenta (zarzut do stwierdzenia kontrkandydata, że ten rozmawiał). Chce powrotu przedstawiciela miasta (np. wiceprezydenta) do zarządu ŁKS-u. Czerniawski przypomniał konkurentowi, że Olimpia Zambrów uzyskuje wpływy z targowicy, on natomiast nie jest w stanie zrobić tego samego w naszym mieście. Obecny prezydent pochwalił się dobrą współpracą z prezesem Kuleszą i panem Kierażyńskim. Przypomniał, że za klubem ciągną się błędy przeszłości i ciężko jest znaleźć nowych sponsorów. Czerniawski oświadczył, ŻE JEST UMÓWIONY SPONSOR STRATEGICZNY Z ZEWNĄTRZ, KTÓRY DEKLARUJE FINANSOWANIE NA POZIOMIE 400 TYS. ZŁ ALE W RADZIE MIASTA MUSZĄ BYĆ PODJĘTE DWIE STOSOWNE UCHWAŁY. Jakie uchwały, jaki sponsor, tego nie wiemy.

Z auli padło pytanie ze strony byłego członka zarządu. Dotyczyło budowy/przygotowania kolejnych boisk trawiastych. Żadne konkretne odpowiedzi ze strony kandydatów nie padły, natomiast w 2015 r. mają powstać nowe boiska przy Wetcie i SP 10 ale niewiadomo czy będą trawiaste czy sztuczne. Nie znam dokładnie tematu, może faktycznie kolejne boiska trawiaste są potrzebne (podano liczbę dwóch). Ale z przekąsem zapytam : Ile boisk trawiastych ma zespół z Wasilkowa bądź Korsz (nie będę przypominał naszych wyników z tymi zespołami…) ? Czy nasza baza treningowa jest niewystarczająca na BURACZANĄ III ligę? Pieniądze, to jest podstawowy problem naszego klubu.

Podsumowując, ze strony Chrzanowskiego padło dużo obietnic ale mało konkretów. Obiecuje gruszki na wierzbie, bez żadnych wyliczeń bądź „twardych” projektów. Budżet na 2015 r. jest zaklepany. Znając życie, za rok będzie tłumaczył się, że nie może spełniać swoich postulatów, bo blokuje go budżet zatwierdzony przez poprzednika. Czerniawski natomiast będzie robił nadal to , co robił podczas swojej pierwszej kadencji. Każdy sam może ocenić jego dotychczasowe działania wobec naszego klubu . O tym czy nastąpił czas na zmiany na fotelu prezydenta Łomży zdecydują wyborcy już 30 listopada. Nam kibicom ponownie pozostał wybór mniejszego zła…?

Autor: D.